Po zaliczonej sesji, wracam do świata żywych, choć dzisiejszy post będzie dotyczył umarłych...
Na początku, postanowiłem zabrać się za mój z dawna planowany projekt jakim jest armia Grey Company i właśnie umarli z Dunharrow. Na start, parę słów o tej bardzo specyficznej armii...
Spójrzmy na tą armie pod pryzmatem gry. Świetne zasady specjalne (ranienie na męstwo, terror), jednak za wielki koszt. GW niestety nie poszalało z jednostkami do tej armii i stworzyło, "aż" dwie jednostki:
- Warrior of the Dead
- Rider of the Dead
Jedynym bohaterem tej armii jest Król Umarłych, który kosztuje tyle co Isildur, jest co najwyżej mizernym dowódcą. 0 potęgi i 1 atak, sprawia, że nie nadaje się nawet na egzekutora zwykłych szeregowców. Zasady i statystyki do armii znajdują się na stronie GW (bez zasad Riders of the Dead):
Przejdźmy do części modelarskiej. Umarli wydają się dosyć prości w malowaniu. Widziałem kilka ciekawych schematów malowania, między innymi na stronie Games Workshop:
Najprostszym i dającym niezły efekt sposobem jest nałożenie na całą figurkę Skull White, a następnie zrobienie wash'a Snot Green'em. Proste i skuteczne, jeżeli ma się tylko kilka godzin przed turniejem na malowanie. Ja zastosowałem kilka warstw farby, stopniowo rozjaśniając bazowy kolor. Szczegóły malowania będzie można przeczytać w tutorialu, który niedługo się pojawi na stronie. W planach mam jeszcze sporo piechoty i konwersje jeźdźców umarłych. Podstawki chciałem zrobić w klimacie ścieżki umarłych i okolic skały Erech.
Poniżej kilka już skończonych duszków.
Jak ich pomalowałem możesz przeczytać w poście Army of the Dead - malowanie legionów z Dunharrow.Na blogu pojawiły się już figurki Sztandarowego Umarłych z Dunharrow, Jeźdźców Umarłych oraz Króla Umarłych.
0 komentarze:
Prześlij komentarz