Budynenk Osgiliath - widok od środka |
Weekend to zdecydowanie najlepszy czas, żeby móc przysiąść kilka godzin, w spokoju, nad swoim hobby i relaksować się każdą chwilą dłubaniny w materiałach modelarskich, z dodatkiem kojącego zapachu wikolu. To może parę słów o samej pracy nad makietą.
Ostatecznie zdecydowałem, że posadzka budynku będzie kamienna. Dorobiłem parapety, schodki i frontową ścianę na piętrze. Wokół budynku znajduję się chodnik, zrobiony z włókna szklanego.
Wejście do budynku |
Widok z lotu Nazgula |
Osaczony Szaman orków z Mordoru, oczywście dla oddania skali ^^ |
Jakiś wielkich zgliszczy nie przewiduje ze względu na to, że makieta być grywalna. Kolejnym etapem będzie zrobienie piętra oraz położenie pierwszych ruin, tak, aby rozgrywka na makiecie stała się ciekawsza - chowanie się za ruinami, z ruin, czy blokada przejścia, itp.
Niestety Rangersów nie udało mi się ruszyć i muszę ich odłożyć na duuużo później. Przynajmniej teraz się przydali do oddania skali makiety wraz z szamanem orków z Mordoru.
Zapraszam do obrzejrzenia poszczególnych etapów powstawania makiety: WiP część 1, WiP część 3, WiP część 4, WiP część 5 oraz skończonej makiety.
0 komentarze:
Prześlij komentarz