Nowy projekt dotyczy systemu bitewnego Mordheim. Chyba jeden z najtańszych obecnie dostępnych systemów, pod względem zakupu figurek. Co ciekawe, kluczową rolę w tej grze odgrywa makieta zrujnowanego miasta. Zapoznawszy sie z mrocznym klimatem Mordheima, przystąpiłem do pracy.
Cały stół do gry, ma być modularną planszą składającą się z 9 kwadratów o wymiarach 40 cm x 40 cm. Po środku będzie płynąć rzeka, przez którą będzie przerzucony most. Zanim zaprojektowałem pierwszy budynek musiałem sporo czasu poświęcić na szukanie budowli imperium w internecie, ponieważ większość makiet jakie robiłem były do LotRa. Przyznam, że klimat WFB jest mi trochę obcy, ale Google jest niezawodnym narzędziem i na zagranicznych stronach znalazłem kilka naprawdę ciekawych prac.
Budynki imperium to przede wszystkim szachulec, z dodatkiem kamieni i domieszką pokręconej architektury, która często nie powinna mieć miejsca, gdyby brać pod uwagę prawa fizyki. Pierwszy budynek będzie w miarę normalny jak na standardy imperium, dopiero przy następnych budynkach zastosuje dodatkowe wieżyczki, piętra wbrew prawom fizyki, itp. W planach jest karczma, wieża strażnicza, budynki mieszkalne, arsenał.
Zapraszam do obejrzenia poszczególnych etapów powstawania modułu: WiP część 2, WiP część 3, WiP część 4, WiP część 5 oraz efektu końcowego.
Życzę powodzenia w realizacji projektu :) Jeśli chodzi makiety i modele do Mordheim (lub bliźniaczego Warheim) to zapraszam na forum graczy Mordheim i na mojego bloga.
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, bloga już miałem przyjemność poczytać i dodałem do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.